To budzi we mnie zazdrość, chciałbym być na miejscu tego czarnucha z wielkim kutasem. Popatrzcie, z jaką zachłannością ta laska pożera ogromnego fallusa Murzyna. Najpierw obciąga, starając się wziąć do ust jak najwięcej tej góry mięśni, potem zachłannie pożera jego kutasa swoją pochwą - nie mieści się, ale ona, mimo to, wytrzymując ból, wciąga się tak głęboko, jak tylko może.
To właśnie podoba mi się w tej gwieździe, że jest ładna, ma ładne piersi i gładką cipkę. Widać, że jest zadbana i ceni sobie klientów nie tylko dla kasy. Jeśli ożenisz się z taką laską, będziesz jak pierożek w śmietanie! Zawsze nakarmiony i obsłużony. Taka laska dba o siebie, jest na diecie, nie szczędzi wydatków na swoje utrzymanie. Wyssała w pracy białko i już jest najedzona! I za wszystko pozdrowi swojego męża!